Cześć,
Pisałam Wam nie tak dawno, że zapach Cherries on Snow w wosku totalnie mnie w sobie rozkochał. Bardzo szybko zdecydowałam się więc na dużą świecę i to jej chciałabym poświęcić dzisiejszy post. Większość z Was, na pewno wie, że bardzo często zapach tarty, a świecy się różni- jeżeli jesteście ciekawi, jak jest tym razem, to zapraszam do dalszej części wpisu :)
Duży słój ze świątecznej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic o zapachu czarującej mieszanki soczystych wiśni ze słodkimi migdałami z dodatkiem zimowej świeżości śnieżnego puchu.
Pisałam Wam, że zauroczył mnie kolor wosku i jego etykietka... W dużym rozmiarze efekt jest jeszcze ładniejszy. Ta świeca cudownie komponuje się na mojej świecowej półce :) Z kwestii technicznych- nie miałam z nią żadnych problemów. Z illumą pali się naprawdę świetnie, już po kilku minutach tworząc spory basen.
A jak wypada zapach? REWELACYJNIE. ♥♥♥ Uwielbiam tę świecę! Tym razem aromat podoba mi się tak samo jak i w wosku. Już kilka minut po rozpaleniu w całym pomieszczeniu czuć woń soczystych wiśni, podbitą migdałami. Dzięki tym migdałom zapach świecy otula całe pomieszczenie. Woń jest baaaardzo przyjemna i chociaż moc jest bardzo dobra- wiśnie z migdałami, to taki zapach, który nie wywołuje bólu głowy i nie zniechęca do siebie, nawet gdy palę go kilka dni pod rząd.
O ile kiedyś dopalę ją do końca- a pewnie tak będzie, zdecyduję się na kolejny duży słój. Uwielbiam ten zapach! Jeżeli macie ochotę na swój, to pędźcie na Goodies.pl :)
Pisałam Wam nie tak dawno, że zapach Cherries on Snow w wosku totalnie mnie w sobie rozkochał. Bardzo szybko zdecydowałam się więc na dużą świecę i to jej chciałabym poświęcić dzisiejszy post. Większość z Was, na pewno wie, że bardzo często zapach tarty, a świecy się różni- jeżeli jesteście ciekawi, jak jest tym razem, to zapraszam do dalszej części wpisu :)
Duży słój ze świątecznej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic o zapachu czarującej mieszanki soczystych wiśni ze słodkimi migdałami z dodatkiem zimowej świeżości śnieżnego puchu.
Pisałam Wam, że zauroczył mnie kolor wosku i jego etykietka... W dużym rozmiarze efekt jest jeszcze ładniejszy. Ta świeca cudownie komponuje się na mojej świecowej półce :) Z kwestii technicznych- nie miałam z nią żadnych problemów. Z illumą pali się naprawdę świetnie, już po kilku minutach tworząc spory basen.
A jak wypada zapach? REWELACYJNIE. ♥♥♥ Uwielbiam tę świecę! Tym razem aromat podoba mi się tak samo jak i w wosku. Już kilka minut po rozpaleniu w całym pomieszczeniu czuć woń soczystych wiśni, podbitą migdałami. Dzięki tym migdałom zapach świecy otula całe pomieszczenie. Woń jest baaaardzo przyjemna i chociaż moc jest bardzo dobra- wiśnie z migdałami, to taki zapach, który nie wywołuje bólu głowy i nie zniechęca do siebie, nawet gdy palę go kilka dni pod rząd.
O ile kiedyś dopalę ją do końca- a pewnie tak będzie, zdecyduję się na kolejny duży słój. Uwielbiam ten zapach! Jeżeli macie ochotę na swój, to pędźcie na Goodies.pl :)
---------------------------------------------------------------------------
Obserwuj mój:
*FACEBOOK- KLIK
*INSTAGRAM-KLIK
Obserwuj mój:
*FACEBOOK- KLIK
*INSTAGRAM-KLIK
Ruda