Cześć,
Czerwiec już dawno za nami więc muszę Wam pokazać co kupiłam i dostałam w poprzednim miesiącu. Jak co miesiąc jest tego całkiem sporo więc polecam do lektury przygotować kubek kawy, albo herbaty. Najlepiej duży!
Czerwcowe nowości kosmetyczne

Ten ogrom wspaniałości dotarł do mnie na początku czerwca dzięki letniemu spotkaniu blogerek w Krakowie, w którym miałam okazję brać udział. Nowych kosmetyków było oczywiście dużo za dużo więc zdążyłam podzielić się nimi z najbliższymi a sobie zostawiłam tylko te produkty, które najbardziej mnie ciekawiły i te, których byłam pewna, że uda mi się je zużyć.
Jak już Wam pisałam - na spotkaniu dostałam anonimowy prezent od innej blogerki. Otrzymałam matową pomadkę 110 z nowej serii Golden Rose i żelowy peeling do twarzy Orientany czyli dwa kosmetyki, które miałam na chciejliście i maskę w płacie skin79.

Na wszelki wypadek jakbym miała mało nowości ze spotkań to w czerwcu dotarła do mnie paczka od Bosphaera z zaległym upominkiem na spotkanie blogerek, które odbyło się w Nowym Sączu w maju. W tej przepięknie pachnącej paczce znalazłam masło do ciała, kawowe mydełko, krem do stóp i rąk oraz całą masę babeczek i kul do kąpieli.
Moimi pierwszymi czerwcowymi zakupami był kolejny nowy żel z Isany, który kosztował 4.49zł, bąbelkowa maseczka z AA, która kosztowała w promocji 4.99zł i kolejne opakowanie zmywacza do paznokci z Isany, który kosztował bodajże 2.99zł.
No i właśnie - planowałam zakup tylko żółtej maseczki, a jeszcze w czerwcu dołączyła do niej też zielona i czerwona wersja. Je też udało mi się kupić w promocji za 4.99zł, a już dzisiaj Wam zdradzę, że w lipcu dołączyła do nich też biała wersja.
Na wszelki wypadek gdyby miało mi zabraknąć żeli pod prysznic, w czerwcu skusiłam się jeszcze na dwie propozycje od Isany. Kupiłam już drugi raz wodę kokosową i kolejna limitkę. Żele były wtedy na promocji i kosztowały bodajże 2.99zł za jeden. Reszta wspaniałości czyli kolejny peeling z Biolove, pasta z Ziaji, olejek Biolove, cudowna hybryda Victoria Vynn, aloesowy szampon i skarpetki złuszczające to kosmetyki, które trafiły do mnie dzięki wymianie z Dominiką.
W czerwcu moje włosowe zapasy zasiliły też kosmetyki Nutridome - do testowania wybrałam zestaw, który jest dedykowany włosom farbowanym. Zarówno szampon, jak i odżywka mają w składzie hydrolizowaną keratynę więc byłam mega ciekawa jak sprawdzą się na moich włosach. Niedługo dam Wam znać!
Kolejna przepiękna paczka od Dove, a w niej trzy balsamy do pielęgnacji ciała. Zestaw składa się z balsamów przeznaczonych do skóry normalnej, suchej oraz bardzo suchej.
Toni&Guy sprezentowało mi zestaw kosmetyków do włosów zniszczonych, czyli szampon, odżywkę oraz maskę. Całe trio wypadło u mnie całkiem fajnie i jakiś czas temu pisałam Wam ich dokładną recenzję. Najciekawsza byłam maski i to właśnie ona spisała się u mnie najlepiej. :)
![]()
Jakoś końcem czerwca dostałam też kolejny zaległy upominek ze spotkania blogerek - tym razem tego letniego :) Silcare podarowało każdej uczestniczce zestaw do robienia hybryd - aceton, cleaner, patyczki, pilniczki, waciki, baza, top i dwa ładne kolory. Oprócz tego dostałyśmy też balsam do ciała i mydełka do kąpieli.
Od Mediqskin dostałam zestaw do pielęgnacji cery trądzikowej, w skład którego wchodzi żel do mycia twarzy, krem intensywnie nawilżający, żel punktowy i płyn micelarny. W paczce znalazłam też uroczego pendrivea, który na pewno przyda się na studiach. ;)
Moją ostatnią czerwcową nowością jest (chyba) balsam do ust Tisane, który został stworzony specjalnie z myślą o wakacjach. Ma spf 30 więc idealnie sprawdzi się podczas wakacyjnego wyjazdu.
W czerwcu przybyło mi około 40 nowych kosmetyków + upominki z letniego spotkania blogerek. Na zakupy wydałam łącznie jednak tylko 34,03zł więc w końcu udało mi się nie przekroczyć limitu! Dajcie znać czy miałyście okazję używać kosmetyków z moich nowości i jak się u Was sprawdziły. A może coś Was kusi?
Obserwuj mój:
*FACEBOOK- KLIK
*INSTAGRAM-KLIK

Jakoś końcem czerwca dostałam też kolejny zaległy upominek ze spotkania blogerek - tym razem tego letniego :) Silcare podarowało każdej uczestniczce zestaw do robienia hybryd - aceton, cleaner, patyczki, pilniczki, waciki, baza, top i dwa ładne kolory. Oprócz tego dostałyśmy też balsam do ciała i mydełka do kąpieli.
Od Mediqskin dostałam zestaw do pielęgnacji cery trądzikowej, w skład którego wchodzi żel do mycia twarzy, krem intensywnie nawilżający, żel punktowy i płyn micelarny. W paczce znalazłam też uroczego pendrivea, który na pewno przyda się na studiach. ;)
Moją ostatnią czerwcową nowością jest (chyba) balsam do ust Tisane, który został stworzony specjalnie z myślą o wakacjach. Ma spf 30 więc idealnie sprawdzi się podczas wakacyjnego wyjazdu.
W czerwcu przybyło mi około 40 nowych kosmetyków + upominki z letniego spotkania blogerek. Na zakupy wydałam łącznie jednak tylko 34,03zł więc w końcu udało mi się nie przekroczyć limitu! Dajcie znać czy miałyście okazję używać kosmetyków z moich nowości i jak się u Was sprawdziły. A może coś Was kusi?
---------------------------------------------------------------------------
*FACEBOOK- KLIK
*INSTAGRAM-KLIK
Ruda